piątek, 20 lipca 2012

Druga część sesji z Arturem, mam nadzieje że mnie nie zabije, gdyż jak zwykle pozwoliłam sobie przerobić zdjęcia według "mojej estetyki" ;) tak btw jak już pewnie zdążyliście zauważyć uwielbiam przerabiać zdjęcia, robić kolarze itp. 
Posta wstawiam tak wcześnie bo idę dziś do pracy na popołudniową zmianę, wiec w domu będę dopiero po 22 (fuck popołudniową zmianę!;/) Poza tym od samego rana przesłuchuje najnowszą płytę Snoop Dogga, taaaak przygotowuje się do Coke Live Music Festival 2012! Czuje się już w połowę jak prawdziwy nigga (no jeszcze tylko 20 razy przesłucham całość). W sumie nie wiem na co się nastawić, ponieważ twórczość Snoop Dogga jest ogromna i nie sposób mi ją ogarnąć do sierpnia, poza tym zostały mi jeszcze takie zespoły jak The Roots, The Killers i Placebo, a z doświadczenia wiem, że żeby naprawdę dobrze przeżyć koncert trzeba jednak znać poszczególne piosenki. W sumie gdybym nawet nie poszła na ten koncert to Mr. Snoop Dogga słyszała bym z balkonu mojego mieszkania ;) 







Spódnica: H&M
Bluzka: zrobiona samodzielnie 
Buty: H&M

fot. Artur Brzuchacz 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz