Niestety prawie trzy tygodnie pracy poszło na marne, wczoraj nie dodałam żadnego postu, a przecież coś sobie postanowiłam.. Praca przytłoczyła mnie po całości przez równe 3 dni pracowałam po 10h dziennie, na szczęście przede mną trochę wolnego, mam zamiar trochę poimprezować spotkać się ze znajomymi, nadrobić zaległe odcinki "Gotowych na wszystko", pospać do 13 ;) i oczywiście powrzucać wam możliwie jak największa ilość postów!!
Dziś wrzucam zdjęcia z czasów bodajże pierwszej,drugiej liceum kiedy to nie miałam jeszcze bloga i jedyną formą zapisu mojej pasji był aparat w Nokii 6300 haha, widać na nich dokładanie ewolucje mojej fryzury!
jak pięknie wyglądałaś z grzywką!!!! słodka koreanka : D ale, czy pomagałaś jej trochę prostownicą?
OdpowiedzUsuńwłaśnie nie! nie mam nawet prostownicy, to była kwestia suszenia włosów
Usuń