piątek, 31 sierpnia 2012

FAVO. AUGUST

Nie wierze, że w sierpniu opublikowałam tylko 5 stylizacji! No, ale pamiętacie, że to nie moja wina- NIE MIAŁAM INTERNETU , będę to powtarzać jeszcze miliardy razy. Ten miesiąc był najtrudniejszym chyba z możliwych: nie miałam pieniędzy dosłownie na nic, o ile mnie pamięć nie myli kupiłam sobie tylko marynarkę i skórzaną kurtkę w H&M. Najbliższy miesiąc nie zapowiada się również kolorowo , całą wypłatę przeznaczam na odremontowanie pokoju - taaaak wreszcie otoczę się białymi ścianami i meblami z IKEI!!! 
Sierpień był miesiącem wzlotów i upadków, w jednym dniu motywowały mnie wasze komentarze w drugim ZAŚ (haha) demotywowały genialne blogi szwedzkich blogerek oraz brak pieniędzy na cokolwiek związanego z modą. Na sam koniec ciśnie mi się na usta mała konkluzja, że nawet gdybym nie miała pieniędzy na te wszystkie buty, dodatki, ciuchy to i tak prowadziłam dalej tego bloga chociażby robiąc sobie zdjęcia kamerą z netbooka haha w tych samych ciuchach, ale innych kombinacjach. Blogowanie zaczęło mi sprawiać ogromną przyjemność, a chyba wszyscy się zgodzą ze mną, że najważniejsze w życiu to robić to co się kocha. Zdaje sobie oczywiście sprawę, że mój blog nie jest na jakimś wysokim poziomie: nie redaguje  pokazów mody, nie śledzę najnowszych trendów, nie mam jakiejś super jakości zdjęć, ale powiem jedno to jest mój sposób wyrażania siebie, i może czasami mam do siebie żal o to, że nie angażuje się w coś na 100%  blog jest swego rodzaju usystematyzowaniem tego co mam w głowie.. 
Na sam koniec cz.II podsumowanie stylizacji: ewolucja w moim przypadku to wyeliminowanie kolorów, zaczynam powoli zauważać zarys mojego stylu, ale nie bójcie się powiem wam kiedy będę zadowolona ;) A Wy macie jakiegoś ulubieńca sierpnia? 



9 komentarzy:

  1. Uwielbiam Twój styl, bo kocham totalnie klasyczne rzeczy. Moja ulubiona stylizacja - numer 3.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też najbardziej przypadła do gustu chyba trójeczka - z kapeluszem. Jest okej, nie przejmuj się, mam podobną sytuację, pragnę założyć bloga modowego, ale otwieram szafę i dochodzę do wniosku, że... z czym do ludzi? ale ważne mieć swoją pasję, może kiedyś przyjdzie czas również na mnie. Trzymaj się, powodzenia.
    awww... białe ściany, Twój pokój będzie super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha zakładaj bloga czym prędzej, jak jakimś cudem doszłabyś do początków mojego bloga to zdjęcia wyglądają jakbym sobie je robiła kalkulatorem!
      Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki za TWOJĄ PASJĘ.

      Usuń
    2. jakimś cudem? przeglądam Twojego bloga od samego początku!!! Widziałam wszystkie posty :) myślę, że kiedyś dojdę do nagłego, spontanicznego wniosku, że to już najwyższy czas i założę :)

      Usuń
  3. gdzie pracujesz?

    OdpowiedzUsuń